Warning: Undefined array key "post" in /home/platne/serwer165998/public_html/docenpolskie.pl/wp-content/themes/as4youTheme/parts/postPage.php on line 4

Kapuściane święto w Charsznicy

17 września 2013


„Charsznica jest wsią. Nie spotkasz nigdzie w kraju lepszych specjalistów od kwaszenia kapusty, którzy próbują - przez Spółdzielnię Ogrodniczą - zdobywać ponoć zagraniczne rynki...” - tak Charsznicę przedstawiał Brunon Rajca w wydanej blisko czterdzieści lat temu książce „Niedaleko od Miechowa”. 8 września Kapuściana Stolica Polski  już po raz dziewiętnasty gościła amatorów „zielonego złota”.

 

Położona w północnej części województwa małopolskiego Charsznica jest zagłębiem warzywniczym, słynącym zwłaszcza z uprawy kapusty nazywanej przez jej mieszkańców „zielonym złotem”. Warzywo to uprawia się w tej miejscowości na ok 2 500 ha - obszarze stanowiącym ponad 30 proc. jej powierzchni (Charsznica liczy 78 km2, a więc 7800 ha). Szacuje się, że co dziesiąta polska kapusta pochodzi właśnie z tej części Małopolski.
Charsznicka kapusta kiszona od listopada 2006 roku jest wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych, prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Długa historia uprawy i areał nasadzeń sprawiły, że miejscowość zyskała miano Kapuścianej Stolicy Polski. - Charsznica wyspecjalizowała się w uprawie kapusty. Tradycja jej produkcji na tym terenie jest znacznie starsza od organizowanych od blisko dwudziestu lat Charsznickich Dni Kapusty - przyznaje Łukasz Peroń z Gospodarstwa Warzywniczego Andrzej Peroń.
Produkowana w tym gospodarstwie Charsznicka kapusta kiszona Kuchnia Mistrza to jedyna kapusta z Charsznicy, która zdobyła certyfikat Ogólnopolskiego Programu Promocyjnego „Doceń polskie”, realizowanego pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wyrób ten zyskał maksymalne noty od oceniającej ją Loży Ekspertów programu „Doceń polskie”, dzięki czemu zdobył także tytuł TOP PRODUKT.

- Wydarzenie znane dziś jako Charsznickie Dni Kapusty były początkowo spotkaniem typowo branżowym. Jego pomysłodawcy postanowili zaprosić do Charsznicy przedstawicieli firm nasiennych i ogrodniczych, by wymienić się doświadczeniami, pokazać swoje uprawy. Obecnie impreza ma charakter ogólnopolski, biorą w niej udział także zagraniczni goście. Poza częścią oficjalną zawsze organizowany jest  festyn z występami artystycznymi i atrakcjami różnego typu. Coś dla ciała i dla ducha – dodaje Ł. Peroń.

Dni Kapusty odbywają się zawsze w drugą niedzielę września. W tym roku do Charsznicy przyjechali przedstawiciele firm warzywniczych z Anglii, Czech, Słowacji, Ukrainy i Węgier. W wydarzeniu uczestniczyli także przedstawiciele władz samorządowych.
Jak zwykle, największe firmy nasienne przygotowały poletka doświadczalne prezentujące różne odmiany kapusty. Rolnicy mogli poznać nowe propozycje wiodących producentów nasion i środków ochrony roślin. Z myślą o plantatorach przewidziano także wystawę maszyn. Seminaria, branżowe panele i spotkania to nie wszystko. Integralną częścią wydarzenia są również występy artystyczne oraz okolicznościowy festyn. Jan Żebrak, Wójt Gminy Charsznica, podkreśla, że na scenie prezentują się zarówno znani artyści, jak i lokalni twórcy oraz uczniowie charsznickich szkół. -  Mieszkańcy zawsze przygotowują program artystyczny, w tym roku szczególnie owacyjnie przyjęto występy kabaretowe. Dni Kapusty to szczególne święto – dzięki niemu możemy zaprezentować nie tylko nasze tradycje związane z uprawą warzyw, ale i pokazać historię, tradycję i dorobek kulturalny gminy – podkreśla J. Żebrak.

Tak jak każde dożynki mają swoich starostów, tak nad przebiegiem Charsznickich Dni Kapusty czuwa Kapuściana Para Królewska. „Władcy” wybierani są co roku, honoru tego mogą dostąpić wyróżniający się plantatorzy kapusty - liderzy produkcji. Ojciec Łukasza Peronia, Andrzej, był królem w 2002 roku. W tym roku zaszczyt ów spotkał  Jerzego Peronia oraz Grażynę Srogę.

Wydawać by się mogło, że w kapuścianym zagłębiu kraju panuje ostra rywalizacja między producentami. Łukasz Peroń temu zaprzecza i podkreśla, że choć plantatorów kapusty jest dużo, każdy ma swój rynek zbytu, nie ma zatem nieuczciwej konkurencji.
- Zwykle do gospodarstwa należy 3-5 ha ziemi, na której uprawiana jest kapusta. Do kiszenia przeznacza się około 60-70 proc. zbiorów, reszta trafia do sprzedaży jako świeże główki lub zostaje przetworzona – szacuje przedstawiciel Gospodarstwa Warzywniczego A. Peroń.

Popyt na kapustę jest stały, lecz jej ceny ulegają sporym wahaniom. W tym roku są one wyższe z uwagi na mniejsze zbiory.  - Tegoroczne Charsznickie Dni Kapusty odbywały się w cieniu anomalii pogodowych. Przedłużająca się zima, silne mrozy i zalegający na polach śnieg nie tylko zniszczyły rozsady kapusty w foliowych tunelach, ale i opóźniły nasadzenia. W czerwcu doskwierały nam silne ulewy, których efektem były podtopienia i kolejne zniszczenia. Koniec lipca, sierpień i początek września upłynęły z kolei pod znakiem suszy. Wszystko to sprawia, że kapusty w tym roku będzie mniej, jej cena zatem będzie wyższa - ocenia Jan Żebrak.
- Blisko 90 proc. plantatorów z Charsznicy ma stałe rynki zbytu kapusty, mniejsze plony stanowią więc realny problem. Część z nich już teraz myśli o imporcie warzywa, by zapewnić go odbiorcom. W poprzednich latach mieliśmy do czynienia z odwrotną sytuacją – wtedy uprawa była na granicy opłacalności, rolnicy zmniejszali w związku z tym obszary nasadzeń – przypomina wójt.

W przyszłym roku w Charsznicy odbędą się jubileuszowe, XX Dni Kapusty. Gmina już teraz rozpoczyna do nich przygotowania. Wszystko po to, by impreza była jeszcze bardziej atrakcyjna tak dla plantatorów, jak i dla miłośników „zielonego złota”.